Włókno – podstawowy element

Btw wiedzieliście, że włókno jest także pojęciem w dziedziny astronomii? Jest to megastruktura o długim kształcie budująca wszechświat, złożona z galaktyk. Nie wiedziałam, ale ciekawe, ciekawe...

Ze względu na tematykę bloga zajmiemy się oczywiście włóknami w ujęciu włókiennictwa. Nauka o włóknie, przedmiot
z pierwszego semestru I roku studiów. Pamiętam, że egzamin był jednym z pierwszych, do których trzeba było posiedzieć
z nauką trochę dłużej. Laboratorium zapoczątkowało zajęcia praktyczne. Raz naprawdę interesujące, raz dające mocno
w kość (o tym przy najbliższej okazji).

Szukając definicji włókna, nie znajdziemy jednej pięknej formułki do wyuczenia. Możemy za to stwierdzić, że:

Włókno jest to podstawowa jednostka struktury wielu materiałów, którego długość jest minimum 100 razy większa od jego przekroju.

Aby dowiedzieć się więcej na temat włókna, musimy zagłębić się w jego budowę chemiczną. Tak, włókiennictwo jest kierunkiem interdyscyplinarnym. Zaczynając naukę w tej dziedzinie, powinieneś znać podstawy chemii, fizyki oraz matematyki. W przypadku tego tematu mamy do czynienia z moim ulubieńcem z tej trójki, czyli chemią. Dokładnie to chemią polimerów.

Tworzywem większości włókien są polimery włóknotwórcze, czyli wielkocząsteczkowe związki organiczne. Wyjątek stanowią włókna szklane i mineralne, które zbudowane są ze związków nieorganicznych. Polimery włóknotwórcze możemy podzielić na dwie kategorie: naturalne i syntetyczne. Polimery naturalne powstają w przyrodzie w wyniku procesów biologicznych roślin lub zwierząt. Polimery syntetyczne zaś są efektem sterowanej przez człowieka syntezy chemicznej.

Same włókna dzielimy zaś na naturalne i chemiczne. Dalszy podział przedstawia rysunek poniżej.

Włókna celulozowe nazywane są także roślinnymi, a białkowe zwierzęcymi. Włókna chemiczne sztuczne powstają ze związków dostępnych w przyrodzie. Syntetyczne zaś z takich, których nie możemy tam znaleźć. Takie włókna powstają jako produkt rozbudowanych reakcji chemicznych w laboratorium.

Analizując budowę chemiczną włókien - na ten moment to tyle. Aby bardziej zagłębić się w temat potrzeba dużo, dużo, dużo więcej czasu i postów. Jeśli zechcecie, w przyszłości pojawi się bardziej zaawansowany wpis o chemicznej stronie polimerów włóknotwórczych. Nie chcę Cię przecież zamęczać rozbudowaną wiedzą, na początek to i tak dużo nowości. W kolejnym poście zagłębimy się bardziej w temat włókien. See ya!